Serwus!
Laleto swoistą wizytówką uczyniło wzorzyste materiały i seksowne kroje. Niebanalne printy przyciągają kobiety na całym świecie i również na mnie tak działają...
Ogromnie się ucieszyłam, poczułam się bardzo wyróżniona gdy w skrzynce zobaczyłam zaproszenie od Laleto!
Sukienki przyszły do mnie w niecały tydzień- więc i logistycznie firma powala. Jestem standardową XS- S przy 170 cm wzrostu,
rozmiary dwóch obcisłych - S - jednak wypadają na mniejsze- to xs.
Nawet obfitsze kształty pięknie te sukienki podkreślają - wiem, bo mam koleżankę w rozmiarze 40, która wygląda olśniewająco w tych propozycjach (oczywiście sukienka dopasowana do jej rozmiaru). Jednak zaznaczam, że sylwetka musi być proporcjonalna i kobieca, ładnie zaznaczona i wyrzeźbiona, tylko wówczas będzie wyglądać pięknie. Z racji na ekspresyjność projektów są bardzo widoczne i odważne, dedykowane dla takich osobowości. Wiem, ze nie każdemu przypasuje tak ekstrawagancka propozycja.
Nie założy tego raczej przysłowiowa "szara mysz" i wcale nie chodzi mi o narcyzm do własnej osoby, chociaż akceptacja siebie i świadomość swojego ciała są ważne. Uważam, że ubraniem należy podkreślać swój charakter, ubrać się a nie przebrać.
Tęczowa sukienka jest w rozmiarze M i w formie rozkloszowanej na dole jednak zdecydowanie również wypada na mniejszą. Tu zdecydowałam się na emkę z racji, iż nie chciałam czuć się w żaden sposób skrępowana w ramionach z racji na hiszpański dekolt.
W chwili obecnej tę tęczową właśnie noszę i jest totalnie komplementogenna natomiast dwie pozostałe czekają na czas po połowie października gdy będę już po porodzie i parę imprez czeka mnie :). Jak Wam podoba się moda od Laleto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz